Tuesday, October 22, 2013

Lilac (GFW 2013)


It's official, I've been the worst blogger ever! Recently I've been posting like twice a month, not good at all. Can't promise anything but I'll try to be a bit better, who needs sleep anyway, right?;)

Ok, so these are a couple of photos from  Graduate Fashion Week. I did a quick instagram post on it back in June when it was happening, and I still might do a little review of some of the collections when I find time (wish me good luck, I'll need it!), but I won't go into detail and post about all Universities shows as I attended pretty much all of them throughout the week, which is a lot! 
 Today however I have some photos of my outfit from the last day of GFW, which was the shortest one so I didn't have to worry about dressing too comfortably, so I wore this lilac mini dress (btw, don't you just hate that when you wear a thight short dress and it keeps going up as you walk?! - as I said, not too comfortable). I topped off my pastel look with silver accessories, I think they compliment light colours so well.


photography: Toni Tran

To już oficjalne, jestem najgorszą blogerką w historii! Ostatnimi czasy wrzucam jakieś 2 posty na miesiąc, niedobrze! Co prawda niczego nie obiecuję, ale spróbuję się trochę poprawić, komu jest potrzebny sen anyway?;)

Ok, tak więc czas na parę fotek z Uniwersyteckiego Tygodnia Mody. Zrobiłam szybki instagramowy post na ten temat w czerwcu, kiedy miał on właśnie miejsce, i możliwe, że jeszcze zrobię małą recenzję niektórych kolekcji jak znajdę czas (życzcie mi powodzenia, przyda się!), ale na pewną nie będę pisać o wszystkich Uniwersytetach i pokazach, jako, że byłam na prawie wszystkich i jest tego po prostu zbyt wiele!
Dzisiaj mam za to kilka zdjęć mojej stylizacji z ostatniego dnia GFW, który był dnim najkrótszym, więc nie musiałam się martwić zbytnio o wygodę, dlatego założyłam liliową mini (czy wy też nienawidzicie jak krótkie obcisłe sukienki podnoszą się do góry jak chodzicie?! - to tak właśnie a propo tej wygody). Okrasiłam swój pastelowy zestaw srebrnymi dodatkami, myślę, że dopełniają one jasne kolory znakomicie.


wearing:
shoes, bag - H&M
dress - Primark
blazer - vintage
necklace - Marks&Spencer

6 comments:

Unknown said...

a dla mnie jestes jedna z lepszych bloggerek, i ciesze na kazdy Twoj post! nie liczy sie ilosc ale jakosc a ta u Ciebie wynagradza zadsza czestotliwosc piekny naszyjnik i ciekawa polaczenia kolorystyczne

pozdrawiam

Hayami said...

Żakiet i buty mnie urzekły. Cały zestaw jest przecudny. Sama nie założyłabym sukienki w tym kolorze, gdyż uważam, że jakoś mi po prostu nie pasuje, ale Ty ładnie w nim wyglądasz :)

Zapraszam na swojego bloga, który od nowa zaczyna się rozwijać:
www.hayamiblog.blogspot.com

LekkoMissMargerita said...

Całkiem fajnie wygląda ta sukienka w połączeniu ze srebrną marynarką. Muszę przyznać, że jej kolor jest dość. Tobie się tu wszystko udało.

LekkoMissMargerita said...

Całkiem fajnie wygląda ta sukienka w połączeniu ze srebrną marynarką. Muszę przyznać, że jej kolor jest dość. Tobie się tu wszystko udało.

Kathy said...

Zachwycasz!!!! Naprawdę obłędny zestaw!

Brylant said...

Świetna stylizacja! Naprawdę robi wrażenie.